Miłość,
jej początkowa faza daje nam niesamowitą moc. Myślimy, że możemy wszystko, nie
ma żadnych granic ani przeszkód. Osoba,
którą kochamy jest dla nas chodzącym ideałem. Niestety to wszystko trwa do
pewnego momentu. Nagle staje nam przed oczami prawda i szara rzeczywistość. Co
wtedy?
Jeżeli dwje
ludzi łączy prawdziwe uczucie, jest ono w stanie przezwyciężyć
wszystkie
przeciwności losu.
Co
może stanąć na drodze miłości? Przeważnie jest to osoba, którą kochamy. Poznajemy
jej wszystkie sekrety, ciemne strony, problemy, słabości, które mogą nas
przerazić. Prawda jaką poznała Paulin o
swoim ukochanym powoduje, że myślenie zdroworozsądkowe nakazuje odwrót i
ucieczkę. Czy tak postąpiła? W książce "Pałac" Emmy Cavalier dowiemy
się, że podjęła inną decyzję. Co nas popycha do odważnych decyzji? Przeważnie
jest to ciekawość oraz determinacja do realizacji misji jaką sobie wyznaczamy.
Tą misją może być odszukanie dobra i czułości w osobie, którą kochamy, i której
kochać nie potrafimy przestać. Dlatego godzimy się na różne warunki, żeby z tą
osobą być.
Czasem warto
spróbować narażając się na ryzyko.
Owoc naszych
wysiłków może mile nas zaskoczyć.
Droga
jaką przechodzimy w związku, powinna być usłana kompromisami. To najlepszy system
prowadzący do szczęścia obu stron. Uświadamia, że potrzeby drugiej strony są
tak samo ważne, uczy empatii i troski o drugą osobę. Proces ten może być bardzo
burzliwy w zależności od temperamentów osób jakie tworzą związek. W tym czasie
nie tylko na nowo odkrywamy osobę, którą kochamy ale także poznajemy samych
siebie i swoje bezwzględne granice. Jeżeli przetrwamy ten okres, sami
przejdziemy pewną przemianę. Ważne, żeby wszystko na co się decydujemy dla
drugiej osoby w ostateczności sprawiało nam przyjemność i było źródłem wspólnego
szczęścia.
Sylwia,CC BY-SA, fot. z osobistego aparatu
0 komentarze:
Prześlij komentarz