Każdy
człowiek żyjący na kuli ziemskiej pragnie, aby jego życie było czymś więcej niż
tylko spełnieniem obowiązku pracy i założenia rodziny. Każdy pragnie pozostawić
coś po sobie, coś zmienić, zostać zapamiętanym, dokonać jakichś przełomów.
Każdy chce być wyjątkowy poprzez odnalezienie swojego powołania. Niestety w
odnalezieniu pasji często przeszkadzają nam nasze przekonania, otoczenie,
sposób w jaki nas wychowano.
"Jedną z
podstawowych zasad Żywiołu jest, że musimy na nowo połączyć się z sobą
i spojrzeć na
siebie całościowo."
Zastanów
się dobrze. Co zawsze uwielbiałeś robić? Może nie koniecznie szło Ci dobrze ale
ta czynność sprawiała, że nie czułeś jak upływa
czas i byłeś szczęśliwy.
Dorastając zapominany o tych czynnościach, są bowiem wyparte przez
rozsądne myślenie, które mówi "z tego nie wyżyjesz". Niestety system
edukacji selekcjonuję i dzieli przedmioty na te lepsze i gorsze, bardziej i
mniej opłacalne. To hamuje w nas rozwój zainteresowań. Skupiamy się na
kwestiach zarobkowych i podejmujemy prace, której często nienawidzimy. Kolejnym
czynnikiem jest nasz wiek. Słyszymy często, że po 30-tce to już przegapiłeś swoje
szanse i okazje. To jest błędne twierdzenie, ponieważ istnieje niezliczona
ilość osób, która odnalazła swoje powołanie dopiero po 50-tce. Czytając książkę Ken
Robinson "Uchwycić Żywioł. O tym, jak znalezienie pasji zmienia
wszystko" znajdziemy przykłady różnych życiorysów. Każdy z nich inspiruje
swoją historią i daje do zrozumienia, że nigdy nie jest za późno, żeby robić w
życiu to o czym sie marzyło.
"Jeśli w
dzisiejszych czasach dostajemy kolejny "średni wiek", to z pewnością
dostajemy z nim w
zestawie dodatkowe szanse, by zrobić
coś więcej z naszym życiem"
Nie
każdy będzie mieć możliwość porzucenia obecnego życia dla pasji. Ważne jest,
żeby o niej nie zapomnieć i ją pielęgnować. Można tradycyjnie pracować by
zarabiać, natomiast w wolnym czasie dobrze jest rozwijać swoje talenty i
zainteresowania. Człowiek pozostaje dłużej młody jeżeli jest w ciągłym ruchu i
stawia sobie nowe cele. Realizacja samych siebie daje nam poczucie spełnienia i
satysfakcji, a co za tym idzie stajemy się szczęśliwsi i bardziej życzliwi. A co jeśli, nie znalazłeś
jeszcze swojego żywiołu? Myślę, że jeżeli zajrzysz w głąb siebie to go odnajdziesz.
Polecam jednak przeczytanie książki Ken Robinson, ponieważ kieruje nasze myśli
na zupełnie inne tory i bardzo inspiruje, pomaga tym samym, w odnalezieniu
siebie w chaosie dzisiejszego życia.
"Bycie w
Żywiole może odmienić nasz obraz siebie samych w dowolnym momencie
życia. Nie zależnie od
tego, czy robimy to na pełny etat, czy na pół, może to
wpłynąć na całe nasze życie
i na życie ludzi wokół nas"
Sylwia,CC BY-SA, fot. z osobistego aparatu
0 komentarze:
Prześlij komentarz